Partia polityczna przeciwko bezstronność światopoglądowej państwa w Polsce
last edited: Wed, 19 Oct 2022 07:11:42 -0400
"Czy to oznacza, że my chcemy wprowadzić jakieś rozwiązania, które by narzucały komuś wiarę religijną, albo brak tej wiary? Oczywiście nie, jesteśmy pod tym względem całkowicie tolerancyjni, ale mówiłem już bardzo, bardzo dawno temu (...), że każdy rozsądny Polak, polski patriota, nawet wtedy, jeżeli jest człowiekiem niewierzącym, musi przyjąć znaczenie tego chrześcijańskiego systemu wartości dla naszego narodu, po prostu dlatego, czy choćby dlatego, że w Polsce innego systemu wartości, występującego w jakimś szerszym wymiarze, po prostu nie ma, jest albo ten system albo nihilizm, albo ten system albo panświnizm Urbana." - mówił.
Jarosław Kaczyński: Polska nie chce być niemiecką strefą wpływów (2022-10-15 18:42 aktualizacja: 2022-10-16, 08:45; popr. i
uzup. SWS za TVP).
Unia Europejska nie może być szczudłami dla Niemiec, żeby odgrywały światową rolę, bo są na to za małe – przekonywał w sobotę w Częstochowie (Śląskie) prezes PiS Jarosław Kaczyński.
https://wiadomosci.wp.pl/jaroslaw-kaczynski-w-czestochowie-niewierzacy-musza-przyjac-chrzescijanski-system-wartosci-6823568737987424a (16-10-2022 10:52):
Weekendowy rekonesans po Polsce prezesa Prawa i Sprawiedliwości był swoistą "lekcją" najnowszej historii Polski. (...) Według jego przekonania Polska musi stać się ośrodkiem cywilizacji chrześcijańskiej, która promieniuje na Europę.
https://tygodnik.tvp.pl/48046459/cynizm-nihilizm-panswinizm-bronislaw-wildstein-na-tropie-wirusow-niszczacych-cywilizacje (piątek, 15 maja 2020):
Czym jest panświnizm? Przekonaniem, że nikt nie jest w stanie sprostać szlachetnym ideałom, ponieważ każdy człowiek ma słabości i wady. Wildstein streszcza ten tok myślenia wprost: „człowiek jest świnią. Im bardziej jest więc świnią, tym bardziej jest człowiekiem”.
https://wiadomo.co/cezary-michalski-prawicowy-panswinizm/ (26 października 2019):
Przekaz prawicowych polityków, publicystów, nawet niektórych ludzi Kościoła do socjalnego elektoratu był prosty. Wszyscy polscy politycy to „świnie” (kradną, przyznają sobie nagrody, nadużywają przywilejów władzy), jednak PiS-owskie „świnie” są lepsze od „świń” z PO, bo dały ludziom 500 plus (...)
Argument Urbana brzmiał: wszyscy politycy, a już szczególnie wszyscy politycy polscy, bez względu na biografie, bez względu na system, są niekompetentnymi i nieuczciwymi “świniami”. Ale komunistyczne i postkomunistyczne “świnie” przynajmniej nie zgrywają świętoszków. A kiedy rządziły, może nawet i kradły (przecież wszyscy kradną), ale dzieliły się z Polakami pieniędzmi. Choćby w początkach epoki Gierka, kiedy znaczna część pożyczonych na Zachodzie pieniędzy poszła na konsumpcję.