- Rosnące ceny produkcji: nawozów, pasz, gazu, prądu i paliw już doprowadzają do tego, że produkcja jest droga jak nigdy wcześniej. Do tego dochodzi problem susz i braku wody. Efekt? Ograniczony dostęp do taniej żywności - ostrzega prof. Jakub Piecuch. - Ceny już są wysokie, a jeszcze wystrzelą. Biednej Afryki nie będzie stać na drogą żywność, a to może doprowadzić do głodu i fali migracji, na którą Europa nie jest gotowa i na którą nie ma żadnego pomysłu - dodaje.
Polska jest samowystarczalna? Na ten kryzys nikt na świecie nie jest przygotowany (14.07.2022 9:26).

Głód Polsce nie grozi, bo żywności produkujemy więcej, niż konsumujemy. Ale bez prądu nie da się jej wytworzyć. Branża przetwórcza alarmuje: kryzys energetyczny może zatrzymać zakłady, potrzebne są pilne zmiany. Nie uciekniemy też od skutków kryzysu żywnościowego, wywołanego wojną. - Przed nami wielka fala migracji, na którą żaden z krajów UE nie jest przygotowany - ostrzega prof. Jakub Piecuch, kierownik Katedry Ekonomii i Gospodarki Żywnościowej Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie.