Dokładniej patrzą politykom na ręce niż kiedyś
last edited: Sat, 02 Dec 2023 13:20:27 -0500
To się nazywa mocne wejście. Tak mocne, że na piątkowej konferencji prasowej Donald Tusk, w asyście Szymona Hołowni musiał deklarować: "Nie lękajcie się. Jesteśmy tutaj po to, żeby lęków o niesprawiedliwe działanie władzy już nie było" oraz obiecać dopilnowanie "żeby żadne zdanie w tej ustawie nie budziło wątpliwości i emocji".
Oto nim sejmowa koalicja zdążyła powołać na premiera Donalda Tuska, już zademonstrowała wyborcom, jak to jest być PiS-bis. Wszystko za sprawą poronionego pomysłu, na połączenie w jednej ustawie: mrożenia ceny energii, przerzucenie na Orlen tego kosztów, uregulowania rynku energetycznego, dania firmom z sektora energii wiatrowej przywilejów niedostępnych nigdzie indziej w Unii Europejskiej oraz przyszpilenia tym wszystkim prezydenta Dudy.
(...) choć w Polsce żyje się dużo bogaciej i wygodniej niż dekadę temu, i tak ponad 64 proc. wyborców, przy rekordowej frekwencji wolało zagłosować na każdą inną partię, byle nie na Zjednoczoną Prawicę. Ten sukces Prawa i Sprawiedliwości w budowaniu społeczeństwa obywatelskiego, pragnącego umocnienia w kraju demokracji, najwidoczniej zainspirował stronnictwa, nazywające same siebie "demokratycznymi".
(...) Mimo to warto przyjrzeć się czemuś, co przyniosło reakcje, które zakomunikowały, formującemu się obecnie obozowi władzy, iż Polska nie jest tym samym krajem, co dekadę temu.
(...) Jeśli polityk posiadający władzę, samorządy lub wpływowa osoba wezmą do ręki niejasną ustawę i ją sobie zinterpretują, to nawet jeśli ta wykładnia prawna rozmija się z prawem, rozumem, zasadami fizyki i wszystkim, co dobre we Wszechświecie i tak znajdą prawników, którzy się im pod tą interpretacją podpiszą. Wystarczy dać małą furteczkę do takiej możliwości.
(...) piątkowa konferencja prasowa Donalda Tuska dowiodła, iż nadal nie stracił on społecznego słuchu. Dlatego nie wejdzie na minę w postaci "matki wszystkich ustaw", którą sprokurowali jego wyjątkowo inteligentni podwładni.
Mimo to już teraz dało się dostrzec coś, co nadal ciężko zdefiniować. Mianowicie wygląda na to, że Polacy w swej masie zdecydowanie dokładniej patrzą politykom na ręce niż kiedyś. Dużo szybciej mobilizują się, w obronie swych praw i interesów. O wiele bardziej chcą uczestniczyć we współrządzeniu naszym krajem.
Zamiast dawnej bierności, błyskawicznie okazują wkurzenie, gdy władza bezczelnie próbuje ich oszukać. To nie jest ten sam kraj co w 2014 roku. Partyjny establishment PO wydaje się na to zupełnie ślepy. Zatem jeśli nadal będzie próbował robić w polityce za PiS-bis, to nawet przy największej życzliwości mediów, przeminie z wiatrem, zanim się obejrzy.
Sejmowa większość rzuca wiatrem w oczy? "Opozycja zamienia się w PiS-bis" [FELIETON] (2023-12-02 08:46:38+0100)
Koalicjanci, nim powołali rząd, już spróbowali być jak PiS. Jeśli będą brnąć w ustawę energetyczno-wiatrakową i niechcący zafundują Polakom wzrost ceny: prądu, gazu oraz ciepła, mogą się przekonać, jak to jest przeminąć z wiatrem.