Rekonstrukcja historyczna życia polskiej szlachty w XVIII wieku
last edited: Mon, 03 Apr 2023 14:07:33 -0400
Bliskie relacje z orbanowskimi Węgrami uznano za dające pełną gwarancję bezpieczeństwa w ramach UE. Innych sojuszników w Unii nie szukano, no bo po co, skoro są Węgry. Trybunał Konstytucyjny przejmowano jadąc tak po bandzie, aż całą instytucję skompromitowano. A co zabawniejsze obsadzenie jej „swoimi”, przyniosło dla obozu władzy efekt jeszcze gorszy, niż gdyby trzymano się obowiązujących wcześniej procedur. Z kolei reformowanie sądownictwa zaowocowało otwartym buntem części sędziów i wykształceniem się w ich środowisku opozycyjnego stronnictwa politycznego.
Wreszcie nie brano pod uwagę znaczenia faktu, iż w tak spolaryzowanym politycznie społeczeństwie - jak polskie, UE automatycznie zacznie pełnić rolę ostoi i gwaranta bezpieczeństwa w oczach nie tylko polityków liberalno-lewicowej opozycji, ale też ich elektoratu.
Po czym na koniec tej serii rząd Morawieckiego zaakceptował w Brukseli takie warunki wypłaty KPO i funduszy unijnych, które pozwalają ich nigdy nie wypłacić.
Wszystko to prezentuje się niczym rekonstrukcja historyczna życia polskiej szlachty w XVIII wieku. Wegetującej bez nadmiernego stresowania się tym, iż mieszka w państwie niezdolnym do prowadzenia własnej polityki zagranicznej. Zaś ilekroć część magnatów i stanu szlacheckiego chciała coś w Polsce reformować, ci drudzy zapobiegali temu, znajdując pomoc na zagranicznych dworach. Po czym jedni i drudzy zgodnie się dziwili, gdy zostawali przez ościennych władców wyrolowani i rozebrani. Oferując im dobrą zabawę w połączeniu z godnymi uwagi zyskami, nie tylko terytorialnymi.
Jak na dziś III RP udaje się zadowolić wszystkich kraje będące w Unii płatnikami netto, bo sama zaoferowała im możliwość nie dzielenia się sporymi funduszami.
Członkostwo w UE zbyt trudne dla Polski. Kumulacja bezradności [FELIETON] (1 kwietnia 2023, 07:32).
Rządzący Polską przez lata nie dostrzegali, że bycie w Unii Europejskiej to nie przywilej, lecz wyzwanie. Gdy zostaje się przez nie przerośniętym, wówczas do listy zysków dodaje się coraz dłuższą listę strat.